Czy jeden dzień obżarstwa sprawi, że przytyję? Ile da się przytyć w jeden dzień?

Cheat day, wesele czy wigilijna kolacja to okazje, kiedy nawet osoba na restrykcyjnej diecie przestaje liczyć kalorie i zajada się wszystkim, co uwielbia, w dowolnej ilości. Później pojawiają się jednak wyrzuty sumienia i nieodparte wrażenie, że po dniu obżarstwa przybyło nam nawet kilka kilogramów. Czy to możliwe? Ile można przytyć po jednym dniu jedzenia bez opamiętania?

Czy da się przytyć w jeden dzień?

Dietetycy często powtarzają, że skoro nie przytyliśmy w jeden dzień, to również w jeden dzień nie stracimy zbędnych kilogramów. Przybieranie na wadze jest efektem dodatniego bilansu energetycznego. Jeśli przyjmujemy więcej kalorii niż wydatkujemy (spalamy), organizm odkłada ten namiar energii w postaci zapasów, czyli tkanki tłuszczowej. Stosując zdrową, odpowiednio dopasowaną do swoich potrzeb dietę, nie przytyjemy – nawet wtedy, kiedy raz na jakiś czas zdarzy nam się przesadzić z ilością kalorii. Cheat day, zwłaszcza ten zaplanowany, jest jak najbardziej dozwolony na diecie, jeśli pomaga nam na niej wytrwać (psychicznie). Jak wytłumaczyć jednak wzrost wagi tuż po dniu obżarstwa?

Dlaczego masa ciała od razu zwiększa się po spożyciu nadmiaru kalorii?

Nie jest tak, że od sporadycznych dni obżarstwa przytyjemy. Nasza masa ciała podniesie się jednak nawet do kilku kilogramów ze względu na większą ilość treści pokarmowej zalegającej w jelitach oraz gromadzenie się wody w organizmie. Dzieje się tak ze względu na fakt, że planując cheat day, nie zamierzamy zjeść jednorazowo kilograma jabłek czy pomidorów, a raczej produkty zabronione na diecie, czyli dania tłuste, słone przekąski, słodycze czy też alkohol. Te artykuły są zaś bogate między innymi w wiążące wodę cukier i sól, co ostatecznie daje efekt opuchnięcia organizmu i zwiększenia jego masy. Poza tym, w niezdrowej żywności brak jest odpowiedniej ilości błonnika, dlatego po dniu obżarstwa możemy mieć problem z zaparciami. 

Jak nie ulegać pokusie obżarstwa?

Cheat day czy inne dni obżarstwa nie są niczym złym, jeśli zdarzają się jedynie kilka razy w roku. Z ich skutkami możemy mierzyć się kilka tygodni, ale jednorazowe przekroczenie limitu kalorii nie sprawi, że przytyjemy na stałe. Cheat day został wymyślony po to, aby łatwiej było wytrzymać długotrwale na diecie z deficytem energetycznym – jeśli ma pomagać psychicznie, nie powinien skutkować wyrzutami sumienia. Jak jednak zmniejszyć swoją ochotę na obżarstwo, aby cheat day nie miał miejsca co tydzień? Rozwiązanie jest proste, skorzystaj z cateringu https://burakdieta.pl aby najadać się do syta posiłkami niskokalorycznymi. Nie odczuwając silnego głodu, znacznie łatwiej jest bowiem przestrzegać narzuconych sobie zasad. Ważne jest również, aby dieta zwyczajnie nam smakowała, dlatego należy dobrać program żywieniowy zgodny ze swoimi kulinarnymi upodobaniami. Wtedy stosowanie niskokalorycznego jadłospisu długofalowo nie powinno być problematyczne.